„fortes fortuna adiuvat” (Terencjusz 195 – 159 r. p.n.e.)

Godziny otwarcia : Pon - Pt: 8.00-21.00, Sob: 8.00-16.00
  Kontakt : Badania ref. NFZ tel. 14 644 33 31, Badania odpłatne tel. 14 690 77 00

Nasz organizm

Nasz organizm to taka skomplikowana komórka. Musi jeść, pić,  strawić to co dostała i potem wykorzystać dla swoich potrzeb. To co niepotrzebne i szkodliwe koniecznie należy wydalić. Organizm wykorzystuje do tego mocz, kał, skórę, drogi oddechowe.

Jeśli cały proces przebiega bez zakłóceń to czujemy się dobrze.

Natomiast zaburzenie tej całej skomplikowanej machiny prowadzi do odczuwania dyskomfortu i w konsekwencji do choroby.

Jak czujemy się źle to chcemy się leczyć. Żeby wiedzieć na co chorujemy i w jaki sposób mamy wyzdrowieć musimy wykonać badania.

Pierwsze nasze kroki kierujemy do lekarza.

Proszę sobie wyobrazić, że dobrze zebrany wywiad to ponad połowa rozpoznania  (wg niektórych nawet 80%).

Po wysłuchaniu i zbadaniu pacjenta (to też jest diagnostyka) jeśli lekarz rozpoznaje przyczynę może zacząć leczenie.

Jeśli podejrzewa kilka chorób o podobnych objawach to wykonuje badania diagnostyczne.

Mogą one być laboratoryjne: – „z wydzielin” – krwi, moczu, kału, śluzu itp., obrazuje się w ten sposób funkcjonowanie organów.

Mogą być też obrazowe jak: ultrasonografia, rentgen, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny. Pokazują obraz anatomiczny – czyli ewentualne zaburzenie struktury organów.

Jedne i drugie badania się uzupełniają.

Najważniejsze jednak, aby „słuchać” naszego ciała – jeśli zbagatelizujemy jakiś symptom, uznamy coś za nieistotne i o tym nie powiemy lekarzowi, to opóźnimy rozpoznanie.

Drugim „przegięciem” jest opowiadanie masy objawów, które nie mają znaczenia i mogą „zaciemnić” całość.

Zdarzają mi się czasem tzw. rozpoznania „klamkowe”. Wydaje się, że po wywiadzie, badaniu chorego dochodzi się do „sedna” zaburzeń i wszystko jest już ustalone.  Żegnając się pacjent chwyta za klamkę i mówi najważniejszy symptom, który wywraca cały nasz proces rozpoznawczy do góry nogami.

Także Moi Drodzy jeśli nam się coś dzieje „obserwujmy się”, aby późnej móc prawidłowo odpowiedzieć na zadawane pytania.